Strony

sobota, 9 października 2010

Kłody pod nogi

Prosze Panstwa, otrzymac Polski paszport poza granicami kraju to jeden wielki koszmar. Tak naprawde to trzeba wykorzstac urlop gdyz wszystko musi sie odbywac osobiscie w Konsulacie. Dlaczego wladze Konsulatu nie wykorzystaja procedury stosowanej w przypadku wyrobienia Amerykanskiego paszportu, wniosek sklada sie na poczcie i za 4-6 tygodni gotowy paszport otrzmuje sie droga pocztowa na adres zainteresowanego. Mysle ze sa sposoby aby to usprawnic.
A swoja droga dodzwonic sie do Konsulatu to trzeba miec naprawde duzo szczescia. Nawet zostawiajac wiadomosc na automatycznej sekretarce nikt nie pokwapi sie oddzwonic. Nie znam takiego urzedu w Stanach ktory tak ignorancko traktuje petenta. Jestem przekonana ze takie traktowanie zniecheca wiele osob i obawiam sie ze duzo ludzie nie bedzie brac udzialu w glosowaniu, co jest bardzo korzystne dla pewnej gupy sPOlecznej. Zgadzam sie w 100% ze niewaznosc paszportu nie powinna dyskwalifikowac w wyborach.
Brawo Panie J. Kaczynski Polonia z Toba!
via Niezalezna.pl.

mieszkaniecUSA: Wczoraj bylem w Konsulacie RP w Nowym Jorku

Od kilku dni proboje dodzwonic sie do konsulatu aby zapisac sie na glosowanie.Wczoraj udalem sie do konsulastu aby sie zapisac i okazalo sie ze zapisuja tylko do pierwszej a ja bylem ok 1.45 godz.Zdziwilem sie bo praktycznie ludzie koncza prace po 3pm.Bede dzisiaj probowal
via Niezalezna.pl.