Strony

piątek, 27 stycznia 2006

"Bo nie ma wizy w paszporcie…"

jakim prawem wolno sie legitymowac
Polakowi jednoczesnie obcym paszportem wyjezdzajac z kraju???
:





"Autor: warcholski


Data: 27.01.06, 10:10


--------------------------------------------------------------------------------

felusiak vel czeresniak napisał:



>>>Cala ta dyskusja wziela sie z glupoty i zacietrzewienia Polonii. Tam jest
zrodlo.




Polonia w swym ograniczeniu uwaza ze nalezy jej sie wystawienie paszportu za
granica, w USA czy CAN kosztach identycznych jak w Polsce. Stad wzielo sie
gadanie, ze paszport USA albo Kanady kosztuje tyle i tyle a paszport polski
zalatwiony w konsulacie USA kosztuje mniej.





Gowno prawda.

PLACIC tez nie musisz DWA RAZY . Jestes Polakiem, jedz do Polski na
jakimkolwiek paszporcie (jak nie masz innego to uzyj niewaznego polskiego) i
wyrob sobie nowy polski paszpotr w Polsce. Koszt to 100 zlotych polskich i trwa
ok. 2 tygodnie. Paszport tak Polski jak i UE.


Co do zas porownywania cen, to ja nie mam z tym problemu, zimna zupko. Wlasnie
tego dokonalem. Zwazywszy nawet ze w pewnych przypadkach mozna zalatwic
odnowienie paszportu USA za $ 67.00, porownajmy to z kosztami zalatwienia
polskiego paszprtu w Polsce. To ok. 32 dolary wg, kursu z dzisiaj. To zalatwia
sprawe kosztow i ich porownywania. Porownujemy jablka do jablek <<<<<


--------------------------------------------

Nie jablka do jablek tylko kij do marchewki - to jest wasz wytresowany gliniacki styl. A efekty picia na sluzbie …tego sie nieda skomentowac:

>>>…a paszport polski zalatwiony w konsulacie USA kosztuje mniej.<<<<



gdzie???




------------



Warcholski wam tlumaczy, ze wy jestescie jeszcze w Polsce Ludowej i kochacie
tow. gomulke.


To nie my zapomnielismy o odleglym 80 roku, (bo przynajmniej tam az tyle czasu
nas nie bylo) tylko wy autentycznie tkwicie/zyjecie jeszcze w 1962 +, a to jest
ta roznica, a wam sie przypomnialo, ze jest jeszcze Polonia na ktorej chcecie
sie przejechac i mozna ja oskubac. Siedzicie caly czas jedna noga w
zamordystycznych czasach, wymachojac kijem lewa reka trzymajac marchewke w
prawej kieszeni.





Dla was paszport nadal jak za komuny ciagle nabiera jakiejs niesamowitej
wartosci (nie jako zwykly dowod tozsamosci ale jako wydumany symbol polskosci i
falszywej przynaleznosci do czesto wyswiechtanego slowa "Ojczyzna").





Wy tej dekturki nawet nie mozecie u siebie wyprodukowac, a co dopiero mowic o
wydaniu go waszemu obywatelowi za granica. Nie mowiac juz, ze obywatel za
granica jest traktowany przez kazda wasza jednostke konsularna jako intruz. O
tym dokladnie wie niemal kazdy wasz turysta, kiedy tam chociazby zatelefonuje.





Wyscie zastrzegalicie jak obywatel sobie chce to niech se przyjedzie do PL na
karte rowerowa, albo wniesie kosztowny obwarowany biurokratyczny wniosek o
paszport na 10lat to mu sie wyda tymczasowy - w jedna strone tak by go wasza
gliniacka-mac przetrzymala, przepuscila przez polinezyjska biurwe. A jak
obywtel ma obiekcje, to niech sie w kraju zamelduje NA STALE, wyrobi sobie
PESEL chociaz tam u was nie mieszka na stale, a w koncu milosciwym gryzipiorkom
jak sie zechce to wydadza paszport z "wychudzona kura w koronie"- powiedzmy w
sensownym terminie. Kogo to obchodzi z krajowych katopolakow, ze turysta zza
wielkiej wody nie zdazy wrocic na czas do domu? Wuja to obchodzi, ze straci tam
prace, a za niezaplacone rachonki straci np. dom, samochod ect.
Ostatecznie jak przetrzymacie po za ustawowe kilka miesiecy, zacznie
obowiazywac 40% podateczek za zarobki zagraniczne.





No, a teraz tak swiezo upieczony oszabrowany "szczesliwiec", posiadacz okladki
ze zdjeciem lewego ucha stanie na granicy wreszcie udajac sie w droge powrotna
do domu. Na bramce czujna Sluzba G, przeleci walizki oby czasem un nie
wywozil/przemycal swoich resztek $$$dolarow za granice - o ile uprzednio nie
zostal dokladnie ograbiony.





"Oooo, to sie chwali prawidlowo ob. pokazuje polski paszporcik!"- powiada
plutonowy felus na bramce i dodaje:-…"ale nie mozemy wypuscic!" - A to
dlaczego? - "Bo nie ma wizy w paszporcie…"



I tu was mam gliniaki!
Wtem obywatel wyciaga obcy paszport …
Jak to tak????- legitymuje sie paszportem nie polskim przed polska waaadza na
granicy??? Nieslychane, gdzie tu jest sens????





Przecie cala wasza filozofia polega na tym by DUMNY POLAK legitymowal sie tylko
i wylacznie polskim - to mnie odpowiedzcie jakim prawem wolno sie legitymowac
Polakowi jednoczesnie obcym paszportem wyjezdzajac z kraju???

"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
<a href="tu wstawiamy hiperłącze w postaci http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub frazę</a> → tutaj więcej szczegółów