Strony

wtorek, 14 lutego 2006

Gazeta.pl : Forum : Paszportowy szantaz

Gazeta.pl : Forum : Paszportowy szantaz:


"http://www.wirtualnapolonia.com/usa/teksty.asp?TekstID=3326



Paszportowa pulapka wladz RP 2002-09-30 (00:00)
The Summit Times



Sytuacja, jaka stworzyla dla Polonii Zachodu III Rzeczpospolita.


1. Polacy zamieszkali stale na Zachodzie i posiadajacy obywatelstwo kraju
zamieszkania nie moga podrozowac do Polski na podstawie legalnie posiadanych
paszportow tych krajow, poniewaz wladze III RP odmawiaja wydawania podwojnym
obywatelom wiz polskich do paszportow panstw obcych (Kanada, Australia, kraje
Ameryki Lacinskiej i in.) W Kanadzie rutynowo odmawia sie obywatelom
kanadyjskim urodzonym w Polsce lub polskiego pochodzenia wiz polskich nawet w
celu podrozy na pogrzeb najblizszych w kraju.


2. Placowki dyplomatyczne RP zadaja od podwojnych obywateli (RP i innego
panstwa) wykupywania paszportow polskich po ponad pieciokrotnej cenie
krajowej (w USA - $130, czyli ponad 500 PLN).


3. Polacy zamieszkali stale na Zachodzie i posiadajacy obywatelstwo kraju,
dla ktorego nie obowiazuja wizy wjazdowe do Polski (USA, panstwa Unii
Europejskiej) podrozujacy do Polski na podstawie legalnie posiadanych
paszportow tych krajow ryzykuja. Moga bowiem byc wpuszczeni do Polski na
podstawie zachodniego paszportu, natomiast odmowi sie im wypuszczenia ich do
domu na Zachodzie -- bez posiadania paszportu polskiego. Sytuacja taka znana
jest jako "pulapka paszportowa". Straz Graniczna RP przyznala sie do okolo 80
takich zatrzyman w 1999 i 2000 roku.


W 2000 roku o paszport polski nagabywano m.in. zamieszkalego wowczas stale w
USA p. Jana Nowaka-Jezioranskiego, obywatela USA, a w 2002 roku pania dr
Elzbiete Rogacka, prezesa Kongresu Polonii Kanadyjskiej -- urodzona w
Wielkiej Brytanii podwojna obywatelke brytyjska i kanadyjska -- stale
zamieszkala w Kanadzie. Oczywiscie, z VIP-ami Straz Graniczna tylko sie
droczy, wiec oboje wypuszczono z Polski. Zatrzymuje sie tych podwojnych
obywateli, za ktorymi nikt sie nie ujmie.


4. W takiej samej "pulapce paszportowej" moga znalezc sie rowniez osoby,
ktore uzyskaly wize polska do paszportu Kanady lub Australii -- jezeli
nieprzyznaly sie one do posiadania obywatelstwa polskiego. Takie postepowanie
narusza polskie prawo i jest calkowicie nielegalne -- ale oficjalnie zalecane
Polonii przez prezesa Urzedu ds. Repatriacji i Cudzoziemcow Piotra
Stachanczyka. Jest to bardzo latwe do zdemaskowania przez Straz Graniczna RP,
poniewaz na przejsciach granicznych RP zainstalowano (nota bene czesciowo za
pieniadze Unii Europejskiej) terminale systemu PESEL, ulatwiajace selektywne
wylapywanie osob podejrzanych o posiadanie oprocz obywatelstwa kraju
zachodniego takze obywatelstwa polskiego.


5. Osoba schwytana w "pulapke paszportowa" musi wyrobic sobie w Polsce polski
paszport, aby moc powrocic do domu za granica. Do wyrobienia paszportu
potrzebny jest polski dowod osobisty, numer PESEL, ksiazeczka wojskowa i
stale zameldowanie w kraju. Wszystkich tych rzeczy Polak zamieszkaly od 20
czy 30 lat za granica nie posiada. Numer PESEL wprowadzono dopiero w 1985
roku, a dowod osobisty i ksiazeczke wojskowa odbierano w PRL do depozytu przy
wydawaniu paszportu. Zgodnie z przepisami o archiwizacji akt paszportowych,
teczki tych akt (razem ze zdeponowanym dowodem i ksiazeczka wojskowa) zostaly
zniszczone po 10 latach przechowywania.


6. Wyrobienie sobie w Polsce stalego zameldowania, dowodu osobistego, numeru
PESEL i ksiazeczki wojskowej przez osobe stale zamieszkala za granica zajmuje
okolo 3-4 miesiecy wedrowek po niezyczliwych urzedach, ktore nie kryja
uciechy z nieszczescia zamieszkalego na Zachodzie petenta -- "u nas taki
Amerykanin nie bedziesz!". Do czasu otrzymania nowego paszportu polskiego
petent nie moze opuscic Polski, a zatem jest uwieziony w granicach RP do
czasu zakonczenia postepowania w polskich urzedach. Oznacza to w wiekszosci
wypadkow zwolnienie z pracy za granica za nieusprawiedliwione opoznienie
powrotu z urlopu. W skrajnych wypadkach grozi to takze ruina finansowa z
powodu niemoznosci dokonania terminowych splat zaciagnietych kredytow.
Kredytodawcy w USA czy Kanadzie nie interesuje polski idiotyzm urzedowy, i
nie zawaha sie przed wystawieniem na licytacje domu klienta, ktory przestal
placic raty pozyczki hipotecznej.


7. Takiej samej procedurze podlega osoba, stale zamieszkala za granica, ktora
pojedzie do Polski na paszporcie polskim, zgodnie z zyczeniem wladz RP i
instrukcjami polskich konsulatow, a nastepnie ten paszport zgubi albo pozwoli
go sobie ukrasc. Polskie urzedniczki uwazaja za swietny dowcip, ze ktos
straci prace za oceanem, albo bank zabierze mu dom, kupiony kosztem wyrzeczen
calego zycia za granica -- w czasie, kiedy bedzie on oczekiwal w Polsce
tygodniami lub miesiacami na decyzje urzedow.


8. Podwojny obywatel podrozujacy do Polski na paszporcie RP nie ma podczas
pobytu w Polsce dostepu do pomocy konsularnej ze strony ambasady swego kraju
stalego zamieszkania i legalnie posiadanego drugiego obywatelstwa. Rzecz nie
bez znaczenia w kraju, ktorego prokuratura i sadownictwo potrafia trzymac
aresztowanych w wiezieniu przez wiele miesiecy.


9. "Szantazem paszportowym" administruje Ministerstwo Spraw Zagranicznych
RP. "Pulapka paszportowa" administruje podlegla Ministerstwu Spraw
Wewnetrznych i Administracji -- Straz Graniczna RP, dowodzona przez bylego
oficera organow bezpieczenstwa PRL, czyli SB. Oswiadczenie lustracyjne
generala Jozefa Klimowicza przyznajace sie do pracy w PRL-owskich organach
bezpieczenstwa opublikowano w Monitorze Polskim nr 36 z dnia 28 sierpnia 2002
r.


10. Sytuacji tej nie mozna rozwiazac zrzekajac sie obywatelstwa polskiego,
poniewaz stalinowsko-bizantyjska procedura ubiegania sie o osobista zgode
prezydenta RP na takie zrzeczenie jest w praktyce nie do przebycia dla osoby
stale zamieszkalej poza Polska. Od petenta wymaga sie m.in. napisania i
zlozenia szczegolowego zyciorysu, zarejestrowania w polskich urzedach
urodzonych za granica dzieci i zawartych tam zwiazkow malzenskich. Jesli ktos
mial nieszczescie sie za granica rozwiesc, wymagane jest zatwierdzenie
takiego rozwodu przez polski sad, rownajace sie w praktyce przeprowadzeniu
rozwodu (czesto sprzed wielu lat) od nowa. Koszt procedury wynosi od kilkuset
do 2000-3000 dolarow USA -- zaleznie od ilosci dokumentow, z ktorych kazdy
musi (calkowicie bezprawnie) zostac poswiadczony przez Konsulat RP, za slona
oplata. Wszystkie dokumenty w jezykach obcych musza zostac przetlumaczone na
polski przez tlumacza wskazanego przez Konsulat, a nastepnie "sprawdzone" (za
oplata) i "zalegalizowane" (za oplata), takze przez Konsulat RP.


11. Prezydent RP moze sie na zrzeczenie obywatelstwa zgodzic lub nie zgodzic,
bez podania przyczyn. Ma na to dowolnie wiele czasu (wiekszosc spraw trwa
okolo dwoch lat), a jego decyzja jest ostateczna i nie podlega zaskarzeniu do
sadow RP.


* * *


Opisane przepisy i ich ultra-restrykcyjna interpretacja weszly w zycie
progresywnie od 1998 roku. Przedtem, Polonii na Zachodzie wydawano bez
klopotu wizy polskie do obcych paszportow, i wszyscy byli zadowoleni -- ale
to zapewne bylo za proste i widocznie nie przynosilo wystarczajacych
dochodow.


Jesli wladze RP chca kiedys zobaczyc wiecej Polakow z Zachodu w Polsce, a
skarb panstwa ich pieniadze, to potrzebne sa zmiany w tym idiotycznym prawie.
Na przemycanie sie przez "szara strefe", czyli przymykanie oka przez kaprali
Strazy Granicznej na lotnisku -- Polonia nie reflektuje. Podobnie jak i na
laske panska ze strony wladz RP ? bowiem zbyt czesto laska na pstrym koniu
jezdzi.


Polonia potrzebuje jasnego prawa sluzacego wszystkim zainteresowanym, a nie
neokomunistycznych przepisow, przy pomocy ktorych coraz bardziej autorytarne
panstwo rezerwuje sobie prawo zrobienia z kim zechce, tego co zechce, pod
jakimkolwiek pretekstem -- lub nawet bez zadnego.


Z
"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
<a href="tu wstawiamy hiperłącze w postaci http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub frazę</a> → tutaj więcej szczegółów