Strony

piątek, 4 stycznia 2008

Wiadomości - Wirtualna Polska

Wiadomości - Wirtualna Polska: "
Czy rząd Jerzego Buzka chciał brać Polonię do wojska?
WP 2002-01-18 (16:15)
Wkrótce po opublikowaniu w dniu 17 stycznia 2002 roku przez "Wirtualną Polskę" mojego komentarza "Polonia do nauki?" w sprawie mianowania prof. Jerzego Buzka prorektorem do spraw nauczania w Akademii Polonijnej w Częstochowie, otrzymałem pocztą elektroniczną list prywatny, co prawda anonimowy, ale z adresu elektronicznego znajdującego się w polskiej domenie rządowej gov.pl; autor zarzuca mi kłamstwo, i utrzymuje, że żadnego pomysłu antypolonijnej branki wojskowej za kadencji rządu premiera Buzka nie było.



Ponieważ, jako historyk z wykształcenia, jestem ogromnie wyczulony na rewizjonizm historyczny, czyli próby zmiany historii ze wsteczną datą, oraz na manipulacje historią dokonywane dla ukrycia politycznie niewygodnych faktów, bardzo proszę WP o opublikowanie moich źródeł, oraz treści mojego listu otwartego do nowego prorektora Akademii Polonijnej w Częstochowie.



Druk Sejmowy nr 1408 - projekt rządowy ustawy o obywatelstwie polskim wraz z projektami podstawowych aktów wykonawczych. Dokument w formie papierowej znajduje się w bibliotece Kancelarii Sejmu. Jest dostępny w formie elektronicznej, w formacie Adobe Acrobat (pdf), poprzez Sejmowy System Informacji Prawnej na stronach www.sejm.gov.pl. Elektroniczna kopia tego dokumentu, także w formacie .pdf, jest również do wglądu pod adresem:

http://poloniamichigan.virtualave.net/polmich_archive/1408.pdf.



Pismo przewodnie premiera Jerzego Buzka z dnia 5 października 1999, reprodukowane w dokumencie DS 1408 wraz z tekstem projektu, nosi liczbę dziennika podawczego Prezesa Rady Ministrów RM 10-93-99. Na stronie 16 rządowego projektu ustawy o obywatelstwie polskim znajduje się Rozdział 14, zatytułowany "Zmiany w przepisach obowiązujących". Rozdział 14, artykuł 50 projektu rządowego brzmi jak następuje:



Art. 50. W ustawie z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U z 1992r. Nr 4, poz.16, Nr 40, poz.174 i Nr 54, poz 254, z 1994r. Nr 43, poz 165, z 1996r. Nr 7, poz.44, Nr 10, poz.56 i Nr 106, poz.496, z 1997r. Nr6, poz.31, Nr 28, poz.153, Nr 80, poz. 495, Nr 88, poz.554, Nr 121, poz 770, i Nr 141, poz.944, z 1998r. Nr 162, poz 1114 i poz. 1126 oraz z 1999r. Nr 50, poz.500) w art.4 w ust.1 skreśla się zdanie drugie.



Niewinna, techniczna część projektu, pisana hermetycznym językiem specjalistów, nieprawdaż? Ale tylko do czasu, kiedy starannie porówna się art.50 projektu z art.4 obowiązującej ustawy z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej. Wtedy okazuje się, że przeznaczone do skreślenia zdanie brzmi:
"Obywatel polski będący równocześnie obywatelem innego państwa nie podlega powszechnemu obowiązkowi obrony, jeśli stale zamieszkuje poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej".



Usunięcie z ustawy o powszechnym obowiązku obrony tego zdania miałoby efekt prawny natychmiastowego objęcia obowiązkiem służby wojskowej w kraju wszystkich obywateli polskich płci męskiej na świecie, bez względu na to, do którego pokolenia Polonii należą, i bez względu na miejsce urodzenia, stałego zamieszkania, posiadane obywatelstwo innego państwa, czy znajomość języka polskiego. Jakby tego było mało, oprócz samego projektu ustawy, w druku nr 1408 reprodukowane jest również 12-stronicowe uzasadnienie rządowe projektu. Na stronie 11 tego dokumentu, drugi akapit od góry, czytamy:



"W rozdziale 14 w art. 50 projektu - proponuje się, z inicjatywy resortu Obrony Narodowej, wprowadzenie zmiany w ustawie z dnia 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 4, poz 16 z póź. zm.) przez skreślenie w art. 4 ust.1 zdania drugiego, bowiem w przypadku utrzymania dotychczasowej treści art. 4 ust. 1 powszechnemu obowiązkowi obrony nie będzie podlegał jedynie obywatel polski, który będzie równocześnie obywatelem innego państwa stale zamieszkującym poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej."



Wymowa przytoczonych dokumentów jest niezbita, i pozwala mi na zwrócenie się do prorektora Akademii Polonijnej prof. Jerzego Buzka z następującym listem otwartym:



Szanowny Panie Profesorze,



Przytoczone dokumenty świadczą niezbicie, że rząd RP, którego do niedawna był pan premierem, z pełną premedytacją zamierzał wprowadzić do prawa polskiego obowiązek służby wojskowej w kraju dla wszystkich Polaków zamieszkałych poza Polską, ich dzieci, wnuków i prawnuków, obywateli USA, Kanady Australii i wszystkich innych krajów osiedlenia polskiej diaspory. Ktokolwiek twierdzi inaczej, kłamie.



Pomysł ten stawiał wszystkich Polaków z podwójnym obywatelstwem, zamieszkałych stale za granicą, w sytuacji bezpośredniego konfliktu z prawem krajów zamieszkania, ponieważ żaden kraj zasadniczo nie toleruje służby w obcych siłach zbrojnych, a wyjątki od tej zasady są rzadkie i nieliczne.



Liczył pan zapewne na stworzenie instrumentu groźby, mogącego znaleźć zastosowanie do uciszania krytycznych wobec pańskiego rządu głosów Polonii. Możliwa jest nawet interpretacja skrajna - że rząd pański zamierzał w ten sposób pośrednio wymusić na Polonii zrzekanie się obywatelstw krajów osiedlenia, co oznaczałoby w wielu wypadkach rezygnację z kariery zawodowej, lub nawet wymuszoną repatriację do Polski. Byłoby to swego rodzaju "ostateczne rozwiązanie" kwestii Polonii nieposłusznej Warszawie.



Jakiekolwiek by nie były pańskie zamiary, nie udało się ich zrealizować, z powodu przedwczesnej dekonspiracji znaczenia artykułu 50. Art. 50 został w porę odnaleziony i rozszyfrowany przez Polonię, przed jego wejściem pod obrady Sejmu. Został także podany do wiadomości publicznej ("Rzeczpospolita" nr 145, 23 czerwca 2000, Listy: "Co drażni amerykańską Polonię"). Po dekonspiracji, art. 50 zniknął spod obrad Sejmu RP by nigdy już się tam nie pojawić.



Co nie zmienia faktu, że istniał i nadal istnieje, w oficjalnym dokumencie rządu Rzeczypospolitej Polskiej, opatrzonym podpisem premiera tego rządu. Dziś, anonimowy autor skierowanego do mnie listu twierdzi, że żadnej intencji stworzenia przez pański rząd prymitywnej groźby przeciwko Polonii, w postaci wojskowej branki, nigdy nie było. Podobne stwierdzenia wygłaszał wcześniej publicznie były poseł Ryszard Czarnecki, powołując się na udzielone mu zapewnienia autora projektu ustawy, byłego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji w pańskim rządzie, Piotra Stachańczyka, dziś wysokiego urzędnika państwowego, któremu powierzono administrację wielu aspektów polityki Polski wobec Polonii na stanowisku dyrektora Urzędu do spraw Repatriacji i Cudzoziemców.



Czy podziela pan, panie profesorze, pogląd, że żadnego zamiaru wojskowej branki nie było, pomimo istniejących dowodów? Jako były premier RP i człowiek, który zaakceptował i skierował pod obrady Sejmu pomysł branki, odpowiada pan za ten pomysł politycznie i historycznie, do pełnej wysokości moralnych konsekwencji tego czynu.



W świetle odkrytych przez Polonię dokumentów, pańskie dzisiejsze strojenie się w prorektorskie szaty mecenasa i protektora Polonii, nauczyciela naszych dzieci, to hańba.
Czy będzie miał pan odwagę, panie profesorze, postąpić w tej sytuacji jak człowiek honoru?
Czy będą mieli odwagę postąpić w ten sam sposób dzisiejsi przełożeni polityczni dyrektora Piotra Stachańczyka, bezpośredniego sprawcy kryzysu stosunków Polonii z Krajem?



Z należnym szacunkiem,

Stary Wiarus

Sydney, Australia

staryw@hotmail.com



Zobacz także


» Polonia do nauki?
» Buzek prorektorem Akademii Polonijnej
» Apel Akademii Polonijnej w Częstochowie


Opinie - liczba opinii: 19


» ło-Buzek ?
» poborowi z Polonii? nie sadze
» Odp:Dlaczego Ziolkowski nie pozwal ich do sadu?
» Odp:Dlaczego Ziolkowski nie pozwal ich do sadu?
» Panie Ziolkowski, HOP,HOP!!!- czy pan POPIERA, czy POTĘPIA dokonaną przez rząd premiera Jerzego Buzka próbę objęcia Polonii obowiązkiem służby wojskowej w kraju?
» Odp:Dlaczego Ziolkowski nie pozwal ich do sadu?
» Odp:Dlaczego Ziolkowski nie pozwal ich do sadu?
» Odp:Prosze na temat?
» Dlaczego Ziolkowski nie pozwal ich do sadu?
» Odp:Wprowadzic cenzure na wszystkich witrynach.



Wirtualna Polska nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
<a href="tu wstawiamy hiperłącze w postaci http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub frazę</a> → tutaj więcej szczegółów