Strony

wtorek, 2 września 2008

Prężne polskie lobby

Polak znaczy frajer? | Prawica.net: "PS. Po opublikowaniu tego wpisu na stronie Salon24.pl, jeden z komentujących napisał takie o to zdania: "

Prężne polskie lobby? Pręż się pan sam. Nie po to wyemigrowaliśmy.



Pan niczego nie zrozumiał. Polskie lobby? Żeby wam zalatwiało, naturalnie za darmo, rzeczy dla was samych nie do załatwienia? A wy w zamian będziecie nam fundować bezustanną krzywą mordę, wieczne dopominanie się o wiecej i 'pułapkę paszportową' ?

Śmiech pusty.

Zob.
"Zasób"
http://wtemaciemaci.salon24.pl/10360,index.html
oraz
"Co komu ze zbędnych obywateli" http://wtemaciemaci.salon24.pl/26852,index.html

===========================

"(...)W rzeczywistości ostatnich 25 lat, znaczna część dzisiejszej Polonii została Polonią z własnego świadomego wyboru, pragnąc mieć raz na zawsze święty spokój od charakteru narodowego rodaków, oraz od wszechobecności państwa w życiu Polaków w kraju. Polacy nie po to wyjeżdżali na stale z Polski, by teraz Warszawa mogła ich dalej używać i nadużywać, ciągnąc z tego korzyści dla siebie, a Polonii oferując w zamian herbatkę w konsulacie z miejscowym rezydentem polskiego wywiadu, oraz nieograniczoną możliwość narobienia sobie poważnych kłopotów w nowym kraju za herbatkowe kontakty z obcym (czyli polskim) wywiadem(...). "


"(...)pan premier nie krył w swoim sejmowym exposé, że ponieważ Polonii się świetnie powodzi, to Ojczyzna chętnie otrzyma od nas w prezencie magiczny róg obfitości - napełniany za granicą, opróżniany w kraju, i ujmującym gestem podawany z powrotem za granicę, żebyśmy mogli napełnić go ponownie.

Pan premier życzył sobie także otrzymać pod choinkę polską piatą kolumnę, czyli darmową globalną siatkę informatorów i agentów wpływu, “pozostających w stałym kontakcie” z Warszawą, by jej raportować, jak się w świecie rzeczy mają, i pilnować jej interesów pod nieobecność ich pilnowania przez polską dyplomację. Taką Weiss-Rote Kapelle, luźno wzorowaną na Lawrence of Arabia i izraelskich ‘sayanim’, zawsze do dyspozycji, w stałym kontakcie z kapitanem Klossem z konsulatu i pułkownikiem Stirlitzem z ambasady(...) "


2008-07-14 15:13 Stary Wiarus 169 724 W Temacie Maci

Co dobiło Romerowicza


"Ale dlaczego Pan utożsamia NAS z jakimiś urzędnikami? Czy Pan uważa, że urzędnicy w Polsce traktują NAS jakoś inaczej niż WAS? Jeśli tak, to jest Pan w błędzie. Co do konsulatów, to swoje słowa kieruje Pan do niewłaściwego adresata. Znajdzie się parę "ikon", które za to odpowiadają, a których "czci" naruszyć nie można."

===========

To są polscy urzędnicy, urzędnicy pańskiego własnego państwa, z którym pan się wyraźnie utożsamia; panstwa, które tak urządzacie, jak sami uważacie. To nie są okupanci z ramienia niewiadomej zewnętrznej siły. Dlatego utożsamiam pana (przynajmniej po części) z urzędnikami pańskiego państwa, przynajmniej do czasu kiedy sami nie najdziecie sposobu na zrobienie porządku u siebie. Wtedy bedziemy ogli porozmawiać o polskim lobby gdzie indziej.

O ile elektorat pański uwaźa za stosowne tolerować 'ikony' o nienaruszalnej czci i jest niezdolny do rozliczenia się z nimi (pamięta pan, jaka jest w Polsce frekwencja wyborcza?) , to ja nie bardzo widzę czego pan oczekuje od tych, którzy na zginanie karku przed pańskimi 'ikonami' nie mieli ochoty i wyjechali.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentować mogą jedynie użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
<a href="tu wstawiamy hiperłącze w postaci http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub frazę</a> → tutaj więcej szczegółów