Juz po pierwszych dwoch zdaniach domyslilam sie, ze maczal tu place
stary wiarus, od lat publikujacy w internecie, gdzie tylko sie da, swoj
rant na temat niemoznosci pozbycia sie polskiego obywatelstwa i
problemow z paszportami.
Obywatelstwa jest sie faktycznie trudno pozbyc, ale chcialabym
poznac choc jedna osobe, ktorej nie wypuszczono z Polski, bo
legitymowala sie zagranicznym, waznym paszportem.
Umiejscawianie dokumentow to tez nie taki problem. Czasem owszem,
zdarza sie jakis niedouczony urzednik robiacy problemy, ale w
wiekszosci przypadkow wszystko przebiega gladko. Z zeznan forumowiczek
na formum Matki Polki w UK wynika, ze wiekszosc umiejscawia akty
urodzenia dzieci albo poprzez rodzine, albo wrecz korespondencyjnie!
Powiedzialabym ze frustracje starego wiarusa sa z lekka przeterminowane.
via blog @ pasnik » Blog Archive » pułapka paszportowa.
Ja posiadam podowjne obywatelstwo- niemieckie i polskie. W dokumementach jest wyraznie napisane, ze na terytorium Polski mam obowiazek poslugiwania sie polskim paszportem, a na terytorium Niemiec niemieckim. Wiem, ze mozna to ominać, bez problemu wjezdzasz na terytorium Niemiec z Niemieckim paszportem, ale jest przeciez ewidencja i ta tzw. pulapka paszportowa istnieje.
OdpowiedzUsuńMnie dzisiaj nie wypuszczono na amerykańskim paszporcie z Okęcia. Piękna pułapka...
OdpowiedzUsuńwiedzac,ze ta pulapka istnieje juz od dluzszego czasu nie wylatuje z Okecia.Wybieram Berlin,pelna kultura
OdpowiedzUsuń