Google Groups : pl.soc.polityka: 
> Posluze sie przykladem dla zilustrowania, konsekwencji proponowanych 
> - przez przeciwnikow obecnych rozwiazan - regulacji (czyli ob.polski 
> ma prawo na terenie RP poslugiwac sie obcym paszportem i korzystac 
> z jego ochrony). 
> Pan X jest inteligentnym przestepca. 
I znowu wrocilismy na absurdalne ale jakze znajome sciezki zbiorowej 
odpowiedzialnsci (na dodatek przed popelnieniem przestepstwa) i traktowania 
wszystkich obywateli polskich jak potencjalnych przestepcow: 
Jesli jest do wyboru zadanie sobie trudu przez policje 
by zlapac przestepce lub utrudnienie w tym celu trudu obywatelom, 
to nalezy zawsze wybrac utrudnianie zycia obywatelom. 
Czy ktos tu mowil o panstwie policyjnym? 
Najlepiej by bylo gdyby przestepcy zglaszali sie na policje sami, 
wkrotce po popelnieniu swych niecnych czynow z dowodami z zebach. 
Slabosc powyzszego przykladu polega na tym, ze wlasciwie nie jest 
w nim podane czy pan X byl przestepca z definicji czy 
popelnienie przestepstwa zdarzylo mu sie dopiero 
Ciekawe czy osobom podejrzewajacym wszystkie osoby z dwoma 
obywatelstwami o przestepcze intencje wpadnie do glowy mysl, 
ze inteligentnym przestepca moze byc rownie dobrze pan X, 
posiadajacy obywatelstwo tylko jednego kraju - obcego - lub 
nawet polskie. 
> Szuka kraju, ktory bez problemu przyzna mu obywatelstwo i takie 
> obywatelstwo uzyskuje. Dostaje paszport 
> kraju Z, nikogo o tym w RP nie informujac. 
Wy jestescie chyba chorzy. "Nikogo o tym w RP nei informujac". 
A od kiedy to istnieje w RP obowiazek informowania wladz 
o fakcie nabycia obywatelstwa innego kraju? 
Nie ma takiego obowiazku. Byc moze komus sie taki obowiazek marzy 
albo pomylil informacje uzyskane przez wladze, ktora sie sama poinformowala, 
z dostarczonymi obowiazkowo przez samego obywatela. 
> W paszporcie tym wpisane jest jego nazwisko i imie w brzmieniu odmiennym 
> od tego ktorego uzywa w kraju 
> (uzasadnione wzgledami jezykowymi i innymi) - z tym wiaze sie tak wiele 
> skutkow o charakterze cywilnoprawnym, administracyjnym, ze nie chce 
> sie nawet rozpisywac. Trzeba jednak uznac, ze zawieranie umow w oparciu 
> o ten dokument byloby prawnie skuteczne. 
> Jak wspomniano wyzej pan X jest przestepca. Zostaja mu postawione 
> zarzuty i jako srodek zapobiegawczy prokurator stosuje zakaz opuszczania 
> terytorium RP zabierajac mu rodzimy paszport. 
A ciekawe w jaki sposob pan prokurator posluzyl sie tu ustawa 
o paszportach o obywatelstwie bo jakos nie widze, zeby mogl tutaj z niej 
skorzystac. Zajrzal do niej, zobaczyl, ze nie wolno obywatelom polskim uzywac 
obcych pasportow i zabral na tej podstawie paszport ...krajowy. 
Hmm ciekawe. 
Ladna bajeczka uzasadniajaca istnienie ustawy, nie ma co. 
> Wiemy juz, ze X sie tym zbytnio nie przejmie. 
Nie rozumiem czym mialby sie przejac po wejsciu ustawy 
w zycie :))) 
W zapale dorabiania uzasadnien do ustawy o paszportach 
i obywatelstwie nie przemyslales sprawy do konca. 
Sam nie rozumiesz swoich argumentow. 
Tricki,ktore chcesz stosowac w RP wobec groznego 
przestepcy pana X, obywatela dwoch krajow, 
dysponujacego dwoma paszportami, wcale nie sa dobre na niego. 
Sa one dobre wylacznie na posiadaczy pojedynczego obywatelstwa 
i to koniecznie polskiego. 
Ustawa jest absolutnie niepomocna przy probie zatrzymania w kraju 
pana X, majacego paszport innego kraju na inne imie i nazwisko 
niz paszport polski. 
Po pierwsze: Istnienie ustawy zakazujaca poslugiwanie sie przez obywateli 
polskich obcymi paszportami absolutnie nie jest potrzebne do 
odebrania komus jego polskiego paszportu. Tak wiec odebranie 
polskiego paszportu jest mozliwe i bez jej istnienia. 
Chcac pana X, groznego i inteligentnego przestepce (co powinno sie, 
zreszta, dopiero okazac w sadzie a nie na przejsciu granicznym) 
skutecznie zatrzymac w Polsce to trzeba by mu zabrac paszport 
tego drugiego kraju, czego nie wolno robic jesli gosc nie jest 
po prostu aresztowany. 
Zalozmy, ze zabrano mu ten polski paszport i wypuszczono 
a on ma paszport zagraniczny i to na to samo imie i nazwisko 
jak polski. Dlaczego ow grozny i inteligentny przestepca 
nie mialby pojsc na punkt kontroli granicznej ze swoim zagranicznym 
paszportem i nie sprobowac opuscic Polski? Ze strachu przed czym 
(juz go rozpoznano i zabrano mu polski paszport)? Przed grzywienka 
za uzywanie cudzoziemskiego paszportu? :))) 
Zeby mu uniemozliwic probe opuszczenia Polski na cudzoziemskim paszporcie 
nalezaloby mu zakazac posiadania obywatelstwa innego kraju a tego to sie 
chyba nie da zrobic. Az tak dalego wladza RP nie siega. 
Zalozmy, ze imie i nazwisko na ktore wydano mu paszport zagraniczny 
sa inne niz te na ktore wydano polski. Jak wtedy skutecznie 
uniemozliwic temu panu poslugiwanie sie tym obcym paszportem 
by opuscic Polske zupelnie nie niepokojonym? 
Znow nalezalby zabronic mu posiadania drugiego obywatelstwa 
i drugiego paszportu lub zakazac uzywania w innym kraju 
innego imienia i nazwiska jako obywatel tego kraju niz w Polsce 
jako obywatel polski. Znow jest to niemozliwe mozliwe z powodow jw. 
Ustawa zabraniajaca uzywania cudzoziemskich paszportow jest tu calkowicie 
nieprzydatna a proba zatrzymania goscia w kraju przez zabranie 
mu polskiego paszportu i liczenie na to, ze cudzoziemskiego nie uzyje, 
nie dlatego, ze sie mu go odbierzez ale dlatego, ze sie napisze iz go 
nie powinien uzywac jest wielce humorystyczna :))) 
Kiedy wreszcie obroncy ustawy o paszportach zrozumieja, ze przyjecie 
obywatelstwa innego kraju w innym kraju to nie czynnosc obywatela 
polskiego ale obywatela tego inego kraju i nie moze byc kontrolowana 
przez polskie wladze w tym innym kraju. 
Zycie obywateli polskich, ktorzy zamieszkali w innych krajach 
i przyjeli ich obywatelstwo a takze korzystanie z praw jakie 
te drugie obywatelstwa daja to tez nie jest sprawa podlegajaca 
kontroli wladz RP. Te ostatnie powinny to wreszcie zrozumiec. 
Ciekawe czy wpadlo autorowi, pomyslu lapania przestepcow na polski 
paszport do glowy, ze groznym przestepca moze byc np. 
obywatel innego kraju majacy tylko jedno obywatelostwo tego innego kraju 
np. Rosji, USA, czy Kolumbii. Jak by ich zatrzymywano w kraju skoro 
nie maja polskich paszportow by je odebrac? 
Jesli by stosowano areszt to dlaczego nie zastosowac aresztu 
do obywatela polskiego, ktory popelnil takie samo przestepstwo. 
I tu wylaza iod razu inetencje zwolennikow ustawy paszportowej. 
Otoz polski paszport mozna by zabrac za wykroczenie znacznie mniejsze, 
nie dajace powodu do aresztowania lub wrecz zmyslone. 
Moznaby w tedy stosowac faktycznie areszt bez posiadania wystarczajacych 
powodow do tego. Dla osoby zamieszkalej za granica zatrzymanie w Polsce 
(gdzie teoretycznie jest ona u siebie w domu) rownaloby 
sie bowiem faktycznemu aresztowi. Osobie zamieszkalej na stale 
w Polsce nieposiadanie polskiego paszportu mogloby zwisac kalafiorem 
a zamieszkalej za granica nie. Nawet o pomocy konsularnej 
trudno byloby tu  tu mowic, bo przeciez mozna by powiedziec: 
"Nie ma zadnego aresztu, gosc jest na wolnosci, 
a jego polski paszport to przeciez nie wasza sprawa." :))) 
> Panu X wczesniej urodzil sie syn, ktory zgodnie z obowiazujaca w 
> panstwie Z zasada prawa krwi nabyl jego obywatelstwo. 
> Ma rowniez obywatelstwo RP, 
> bo X jest rowniez obywatelem tego panstwa. Nie ulega watpliwosci, 
> ze obowiazek sluzby wojskowej nie obejmie synka pana X. 
Ano, nie ulega watpliwosci, tylko co to ma wspolengo z paszportami 
i kryminalna dzialalnoscia tatusia? 
Czy w ogole syn urodzil sie panu X i mieszka w Polsce? 
Jesli nie urodzil sie ani nie mieszka w Polsce to w jaki 
sposob moze go dotyczyc sluzba wojskowa w Polsce? 
Czy chodzi znow o wprowadzenie tematu zastepczego? 
Co wspolnego w groznymi przestepstwami pana X ma jego syn 
i jego sluzba wojskowa i co jedno i drugie ma wspolnego 
z dwoma pbywatelstwami osob, ktore zadnych przestepstw nie popelnily? 
Nie ma oczywiscie nic wspolnego. Dlaczego jest wiec wszystkie trzy 
rzeczy sa tu wymieniana jednym tchem? 
Dlaczego akurat syn przestepcy a nie normalnych ludzi majacych dwa 
obywatelstwa jest wspomniany? 
Prawdopodobnei dlatego, zeby skojarzyc dzieci ludzi 
majacych dwa obywatelstwa i nie bedacych przestepcami 
z jakims przestepca, ktory, tak jak oni, ma dwa obywatelstwa 
i dzieci. Krotko mowiac: Winien z powodu skojarzenia. 
Jest synem ludzi majacych dwa obywatelstwa tak samo 
jak syn owego przestepcy (tak jakby syn przestepcy byl 
automatycznie cos winien). Ot, policajska mentalnosc. 
Aug 8 2000, 3:00 am
Czy warto miec brytyjski paszport jesli dziecko juz go ma?
4 tygodnie temu
 
 
 Posty
Posty
 
 
 

0 comments:
Prześlij komentarz
Komentować mogą jedynie użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
<a href="tu wstawiamy hiperłącze w postaci http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub frazę</a> → tutaj więcej szczegółów