Ludzie listy piszą... (136) Jul 31, 2008 | > Wersja do drukowania > Wyślij e-mailem |
|
Moi rodzice kupili bilet do Polski w lutym 2008 i potwierdzili swój bilet na 29 czerwca trzy dni przed odlotem. W niedzielę pojechaliśmy na lotnisko dwie godziny przed odlotem, stanęliśmy w kolejce, ale nikt nas nie wołał do okienka, chociaż panie pomiędzy sobą rozmawiały i nas widziały. Po pewnym czasie podeszliśmy do pani obsługującej pobieranie bagaży i się zapytaliśmy czy będą odprawiać na samolot. Pani powiedziała, że odprawa się skończyła i nie ma miejsc na samolocie. My się zapytaliśmy jak to jest możliwe, że my mamy wykupione miejsca na ten samolot, a nie ma dla nas miejsca. Jak się spytaliśmy co mamy robić, odpowiedziała, że nie wie i że trzeba było przyjść 4 godziny wcześniej "kto pierwszy ten lepszy". Przedstawicielka LOT-u nic nie mogła poradzić i po pewnym czasie zniknęła. Ta pani co została była bardzo nieprzyjemna i lekceważąca, powiedziała, że ona musi tu być i nic nie może poradzić na tę sytuację i straszyła nas security. Około godziny 10 powiadomiła nas, że mają dla nas Air Canada samolot i musimy iść szybko na dół do biura LOT-u. To my poszliśmy albo raczej pobiegliśmy (mój tata 76 lat inwalida wojenny, po zawale i na tabletkach, mama i dwoje małych dzieci 2 i 6 lat) z 4 bagażami. Gdy po 10 minutach szukania biura, myśmy odnaleźli panią menedżer z LOT-u, zostaliśmy poinformowani, że ma dla nas miejsca na ten sam samolot polskiego LOT-u i musieliśmy się wrócić z powrotem na górę żeby oddać bagaże. W takim pośpiechu nawet nie pożegnaliśmy się z moimi rodzicami. Z lotniska wyjechaliśmy o 11.15 oczywiście płacąc za parking 16 dol.
Na drugi dzień zadzwoniłam do LOT-u żeby złożyć zażalenie i po pół godzinnym czekaniu odezwała się pani i powiedziała, że powinnam zadzwonić do LOT-u, który mieści się w Nowym Jorku i tam złożyć zażalenie, niestety, telefon nie jest 1-800 tylko płatny i innego nie ma. Tam też czas czekania na rozmowę z kimś jest pół godziny. Kto za to wszystko ma płacić i za te nasze nerwy i stracony czas?
Klient płacący za samolot 4 miesiące wcześniej nie powinien przechodzić takiej gehenny. Szczególnie było to uciążliwe dla moich starszych rodziców, którzy czuli się pokrzywdzeni, że nie znaleźli oparcia w obsłudze na lotnisku tylko lekceważenie. A co by się stało jak oni by byli tam sami bez znajomości języka angielskiego, bez pomocy z nikąd, gdzie by oni się mieli udać? Nawet my jako młodzi ludzie byliśmy całkowicie bezsilni wobec bezduszności obsługi, braku profesjonalizmu i współczucia.
Małgorzata Korzeb
zkorzeb@rogers.com
Oto odpowiedź, jaką otrzymaliśmy od dyrektora LOT-u:
Bardzo nam przykro, ale problem wynikł z przyczyn operacyjnych, tj. przyleciał samolot o mniejszej liczbie miejsc niż planowano. Ponieważ był komplet, szukano chętnych do przełożenia wylotu, stąd zamieszanie.
Za zaistniałą sytuację bardzo przepraszamy, a Pasażerkę serdecznie zachęcamy, aby złożyła pisemną reklamację w biurze LOT jeśli poniosła jakieś dodatkowe koszty z tego tytułu.
Mariusz Lewandowski
Dyrektor Przedstawicielstwa
na Kanadę
Polskie Linie Lotnicze LOT S.A.
www.lot.com
Dzień Polonii i Polaków za Granicą « Wychodźstwo: "W wyborach w 2001 do urn poszło w całych Stanach Zjednoczonych 7081 osób. Oznacza to, że frekwencja była najniższa od 1989 roku."
Enklawa: Polacy w Kanadzie również głosowali...: "Jakoś umknęło Pańskiej uwadze, że samo zadeklarowanie pochodzenia z bloku wschodniego nie wystarczy do głosowania. Należy wykupić kupę dokumentów takich jak paszport, pesel, umiejscowienie rozwodu itepe. Procedura załatwiania trwa od 6 do 9 miesięcy w najlepszym przypadku. Procedura z dwoma rozwodami trwa kilka lat i kosztuje circa 5k." I dlatego głosują tylko nielegale wspólnie z pracownikami konsulatów i innych placówek RP.- "i tak powstają kawały o polskich łodziach podwodnych ze screen doors, he he he"
- Stachańczyk o dowodach i paszportach « Wychodźstwo
- Turystyka do Kanady « Wychodźstwo
- konserwatywne RSS Krupińskiego
0 comments:
Prześlij komentarz
Komentować mogą jedynie użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
<a href="tu wstawiamy hiperłącze w postaci http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub frazę</a> → tutaj więcej szczegółów