Niedorzecznik Strazy Granicznej RP:
"Jeżeli, dajmy na to, pan Kaminski przedstawi nam własny, ważny paszport USA i nie będzie figurował w ewidencji obywateli polskich, to nie mamy żadnego powodu, aby wymagać od niego jakiegoś innego dokumentu."
Rodacy, czytajcie ze zrozumieniem!!!
"I NIE BEDZIE FIGUROWAŁ W EWIDENCJI OBYWATELI POLSKICH"
- w tym wyrazeniu jest przyslowiowy pies pogrzebany.
Dowcip polega na tym, ze skladajac zapytanie w Konsulacie RP, czy nie figurujemy czasem w ewidencji, czyli w PESEL-u, udostepniamy Rzeczypospolitej wystarczajaca ilosc danych osobowych, by nas, bez pytania o zdanie, bez zawiadamiania o tym fakcie, do ewidencji PESEL wciagnieto.
W zwiazku z tym nie sposob wiedziec z gory, przed przyjazdem do Polski, czy "figurujemy". Mnostwo osob dowiaduje sie ze zdziwieniem, ze chociaz wyjechaly z kraju grubo przed wprowadzeniem systemu ewidencyjnego PESEL, to numery PESEL nadano im zaocznie.
Lotnisko Okecie i kolejka do odlotu, kiedy pojutrze musimy byc w pracy w Nowym Jorku, Toronto czy Melbourne, to nie jest dobre miejsce i czas, zeby odkryc, ze jednak "figurujemy w ewidencji obywateli poskich", i trzeba bedzie poswiecic 3-4 miesiace drogi przez meke po urzedach RP zeby moc opuscic jej terytorium.
Tyle trwa - w PROSTYM przypadku - wyrobienie paszportu polskiego w Polsce przez osobe stale zamieszkala od 20 czy 30 lat za granica, nie posiadajaca dowodu osobistego, ksiazeczki wojskowej, stalego adresu i zameldowania w Polsce i numeru PESEL. A ze przez te 3-4 miesiace wyleja nas z pracy za oceanem albo zlicytuja nam kupowany wysilkiem calego zycia dom za nieplacenie rat pozyczki hipotecznej? Kogo to w Polsce obchodzi...
Rodacy, kto ma ochote na "adventure holidays", niech jezdzi. Ale zdawajcie sobie sprawe z tego, ze prawo Rzeczypospolitej nie jest po naszej stronie - procedura wydawania paszportu polskiego w Polsce nie czyni zadnej roznicy pomiedzy petentem stale zamieszkalym w kraju, a petentem stale zamieszkalym za granica. Przez ta sama procedure musi przejsc kazdy, kto swoj paszport polski wydany za granica (po 6-miesiecznej drodze przez meke) zgubi albo pozwoli go sobie ukrasc.
Chcia�em/am powiedzie� �e...
2 godziny temu
0 comments:
Prześlij komentarz
Komentować mogą jedynie użytkownicy z podwyższonym stopniem anonimowości. Anonimy niskiego stopnia nadal odbieram na priva, ale ich nie publikuję ze względu na hasbarę schetyniątek.
Można tu użyć niektórych znaczników HTML, takich jak <b>, <i>
"Przepis" na aktywny link w komentarzu (dla niezorientowanych):
<a href="tu wstawiamy hiperłącze w postaci http://poprawczak.blogspot.com/2013/04/anonimowe-komentowanie.html">tu wstawiamy tytuł linkowanego utworu lub frazę</a> → tutaj więcej szczegółów