Chcialbym tutaj dodac, ze stosunek wiekszosci Polonii w Europie, a przynajmniej w Niemczech do problemu paszportowego, jst zupelnie inny niz wiekszosc przedstawianych tu opinii z USA, Kanady czy Australii. Obecny sytuacja im jak najbardziej odpowiada, a to z paru przyczyn: 1. Wyrobienie polskiego paszportu nie jest ani drogie, ani klopotliwe, bo sie go robi nie w konsulacie, a w Polsce, przy okazji ktorejs tam wizyty. 2. Posiadanie drugiego kompletnego zestawu dokumentow (polskich) daje wymierne korzysci: – mozliwosc kupowania ziemi w PL bez koniecznosci uzyskiwania zezwolen, mozna sobie pospekulowac, albo wynajac sie Niemcowi za figuranta, albo zbudowac sobie w Polsce dom z niemieckich zasilkow dla bezrobotnych. – dla emerytow mozliwosc mieszkania w Polsce i brania niemieckiej emerytury, wolnej od podatku. W epoce kart EC i kredytowych zaden problem. Niemiecka emeryture mozna wybrac z polskiego bankomatu, – mozna na obydwa paszporty uzyskiwac zwrot podatku VAT od towarow kupionych w Polsce i w UE (ta mozliwosc skonczy sie 1 maja 2004, – przy wszelkich firmach, prowadzacych dzialalnosc w obydwu krajach, wszedzie wystepowac jako “swoj”, to oszczedza ogromne ilosci czasu w urzedach, – darmowe studia w Polsce te wyliczanke moznaby kontynuowac, ale nie jestem na biezaca, bo juz 5 lat w PL nie bylem i nie wiem, jaki “interes” jest teraz na topie. Na polskiej granicy zachodniej macha sie ausweisem SG przed oczami i jedzie dalej, nikt sie o paszporty nie czepia. Pokazuje sie obydwu stronom papiery niemieckie, bo wtedy celnicy rzadzie, albo wcale nie kontroluja. polski paszport."
Rezygnacja z obywatelstwa polskiego « Blog emigracyjny: "Polonia w Europie i paszporty (roomzeiss) 21/7/2003
http://polonia.wikia.com